Wszystkie bez wyjątku urządzenia techniczne, z których korzystamy mają prawo zawieść – taka już ich specyfika. Nie inaczej jest z nawigacjami GPS, które zrobiły na rynku furorę. Ilość dostępnych modeli i wariantów nie zawsze idzie w parze z jakością, choć prawda jest taka, że nawet najdroższy sprzęt może sporadycznie wprowadzić w błąd użytkownika. Jest to naturalne, ponieważ działanie nawigacji jest uzależnione od poprawnej konfiguracji satelitów, które krążą w kosmosie po orbicie Ziemi. Na ich kondycję i aktualną poprawność funkcjonowania zwykli użytkownicy GPS nie mają żadnego wpływu.

 

Całym systemem zarządza Departament Obrony USA. Ma on dwa oblicza – wojskowy oraz cywilny, jednakże obie wersje GPS są oparte o tę samą infrastrukturę. Oznacza to, że w interesie amerykańskiej armii leży, by każdy mógł korzystać z nawigacji bez problemów. Ewentualne komplikacje są z reguły rezultatem zaistnienia naturalnych czynników fizycznych, nad którymi człowiek z założenia nie ma kontroli.

 

Zaburzenia pogodowe czy wyładowania energii w atmosferze mogą chwilowo zachwiać jakością pracy satelitów. Takie sytuacje zdarzają się jednak rzadko i nie należy z nich wyciągać daleko idących wniosków. W dalszym ciągu GPS jest jedynym tak dokładnym narzędziem geolokalizacyjnym i nieprędko pojawi się wobec niego godna konkurencja.

czy wiesz, że Ostrów Wielkopolski remonty ma w planach?