Część osób sceptycznie podchodzi do wielu technicznych udogodnień, które pojawiają się na horyzoncie. Taka mentalność cechuje szczególnie starsze pokolenia przez lata przyzwyczajone do rozwiązywania pewnych problemów tradycyjnymi sposobami. Tyczy się to również wyznaczania tras samochodowych oraz planowania podróży. Wiele lat wcześniej nim urządzenia GPS weszły do regularnej sprzedaży, kluczowym orężem kierowców były zwykłe papierowe mapy oraz drogowe atlasy. Wciąż nieźle się one sprzedają, choć ich udział w rynku systematycznie spada. Nie ma się co czarować – rozpowszechnienie technologii GPS ma na tę tendencję spory wpływ. Czy ludzi, którzy wolą atlas od nawigacji warto przekonywać do zmiany zdania?

 

Na pewno nie należy robić tego na siłę, ponieważ każdy wybiera takie rozwiązanie, które mu odpowiada. Można sobie przecież wyobrazić, że są kierowcy, dla których posługiwanie się opasłym atlasem drogowym jest łatwiejsze i przyjemniejsze. Wymaga to jednak znacznie większej koncentracji i wyczucia, a najlepiej – pomocy któregoś z pasażerów. Ciężko bowiem kierować bezpiecznie autem i uważać na drogę, a równocześnie śledzić i interpretować zawartość map. GPS jest pod tym względem prostszy w obsłudze, bo działa automatycznie.

 

Entuzjaści GPS-a powinni jednak zachować umiar i nie ufać nawigacji bezwarunkowo. Pamiętajmy, że jak każda elektronika może ona generować błędy lub posiadać usterki, które uniemożliwiają skuteczne wskazywanie drogi.

 

nawigacja do htc wildfire https://traffic.naviexpert.pl/remonty/warszawa/